LyricFind Logo
LyricFind Logo
Sign In
Lyric cover art

Bóg nie gra w kości

2022

Mech

Album
Apple Music logo
Deezer logo
Spotify logo
Lyrics
Przed chwilą wyszedłem z lasu
Kryłem się w cieniu drzew
Spędziłem tam tyle czasu
Że porósł mnie już mech

Przed chwilą wyszedłem z lasu
Kryłem się w cieniu drzew
Spędziłem tam tyle czasu
Że porósł mnie już mech

Porósł mnie już mech
Porósł mnie już mech
Porósł mnie już mech
Porósł mnie już mech

Muszę zamykać oczy (oh), żeby zobaczyć mamę
Bo jej piękna nie odda żadne ze zdjęć na ścianie (nie)
Żeby poczuć jak pachnie muszę zasłonić nos
Tylko kiedy jest cicho mogę usłyszeć jej głos
Latami mnie trawił ból nie do opisania (nie)
Taki skutek przynosi rozstanie bez pożegnania (bez)
Zastanawiałem się czemu, ale moje pytania
Zostały bez odpowiedzi (co?) jakbym składał zeznania (tak)

Tam gdzie byłem jest ciemno (ciemno), tam gdzie byłem jest mokro (mokro)
Wiatr walił w okno grał swój smutny soundtrack pod samotność (ta)
Czułem, że chciałby mocno na zawsze zostać ze mną
Cały mój mikrokosmos wyciągnąć na zewnątrz (ah)
Zgubiłem ostrość widzenia na chwilę
Zwątpiłem w to, że cokolwiek może zmienić to ile mam ci
Do powiedzenia, wróciłem, ale nie rób hałasu
Przed chwilą wyszedłem z lasu

Przed chwilą wyszedłem z lasu kryłem się w cieniu drzew
Spędziłem tam tyle czasu, że porósł mnie już mech
Przed chwilą wyszedłem z lasu kryłem się w cieniu drzew
Spędziłem tam tyle czasu, że porósł mnie już mech

Przed chwilą wyszedłem z lasu kryłem się w cieniu drzew
Spędziłem tam tyle czasu, że porósł mnie już mech
Przed chwilą wyszedłem z lasu kryłem się w cieniu drzew
Spędziłem tam tyle czasu, że (oh)

Porósł mnie już mech, grubo porósł mnie już mech (oh)
Porósł mnie już mech, grubo porósł mnie już mech (oh)
Porósł mnie już mech, grubo porósł mnie już mech (oh)
Porósł mnie już mech, grubo porósł mnie już mech (oh)

Moja droga do domu (oh) była długa i kręta
W tle błyszczał zachód słońca jak z przepalonego zdjęcia
Każdy krok tej podróży (co?) na zawsze zapamiętam (o)
Mój terapeuta twierdzi, że jest ważniejsza niż puenta
Szukałem sobie miejsca z dala od waszych spojrzeń
Z dala od tych co powtarzali mi, że będzie dobrze
Raziły mnie światła więc kryłem się gdzie mogłem (ah)
Aż moja twarz wyblakła (jak) jak strony starych książek

Nagrałem o tym krążek gdy czułem, że tonę
Więc doskonale wiem co dzisiaj czuje Tomek (wiem)
Dzięki tej, która wtedy złapała mnie za dłonie
Udało mi się uwierzyć, że to jeszcze nie koniec (jeszcze nie koniec)
Jeśli się zastanawiasz czy jesteś coś warty (coś warty)
Jeśli wylewasz łzy słone bardziej niż Bałtyk
Zatrzymaj się na moment żeby posłuchać Małpy
Jestem dowodem na to, że można powstać z martwych

Przed chwilą wyszedłem z lasu kryłem się w cieniu drzew
Spędziłem tam tyle czasu, że porósł mnie już mech
Przed chwilą wyszedłem z lasu kryłem się w cieniu drzew
Spędziłem tam tyle czasu, że porósł mnie już mech

Przed chwilą wyszedłem z lasu kryłem się w cieniu drzew
Spędziłem tam tyle czasu, że porósł mnie już mech
Przed chwilą wyszedłem z lasu kryłem się w cieniu drzew
Spędziłem tam tyle czasu, że (oh)

Porósł mnie już mech, grubo porósł mnie już mech (oh)
Porósł mnie już mech, grubo porósł mnie już mech (oh)
Porósł mnie już mech, grubo porósł mnie już mech (oh)
Porósł mnie już mech, grubo porósł mnie już mech

WRITERS

Malpa, The Returners

PUBLISHERS

Lyrics © Third Side Music Inc.

Share icon and text

Share


See A Problem With Something?

Lyrics

Other