Zabiorę Ci kurtkę na zapas
Weź go ze sobą i połóż go w aucie
Wiem, że nie zwiędnie, bo będzie żył wiecznie
Potrzebuję tego ciepła przy mnie
Kurwy w Porshe no i większą wille
Potrzebuję tego ciepła przy mnie
Jebany alkohol w litrach, bo inaczej nie zasnę
To dwie strony medalu jak dolar
Co widzisz u mnie, co widzisz w moich oczach
O nie, wolę grzać się twoim ciałem
Niż jak cham tracić czas i chlać byle by przeżyć
Nawijam to na bicie co ma 90 BPM
Ale nie chowało się na nim moje podwórko
Opowiem Ci raz jeszcze tą historię
Albo tyle ile trzeba, jak nie sczaisz no to trudno
Wrzucam nowe tracki w obieg
One patrzą na nas jak na kogoś więcej
Kolejne przeboje, razem z nimi nowe fobie
A jak chciałbyś być mną to weź sobie kurwa cały pakiet w promcę
Zabiorę Ci kurtkę na zapas
Weź go ze sobą i połóż go w aucie
Wiem, że nie zwiędnie, bo będzie żył wiecznie
Potrzebuję tego ciepła przy mnie
Kurwy w Porshe no i większą wille
Potrzebuję tego ciepła przy mnie
Jebany alkohol w litrach, bo inaczej nie zasnę
To dwie strony medalu jak dolar
Co widzisz u mnie, co widzisz w moich oczach
O nie, wolę grzać się twoim ciałem
Niż jak cham tracić czas i chlać byle by przeżyć