Kiedy księżyc przyświeca blado
Wtedy zjawia się Desperado
Gwiazdy płyną srebrną armadą
Lecz nie patrzy w nie Desperado
Bo Desperado cel wybrał już
Rzucił precz nadzieję daremną
Gwiazda Desperado jest ciemna
I nie patrzy w świat Desperado
Bo się rządzi jedną zasadą
On ma zasadę - wszystko lub nic
On ma zasadę - wszystko lub nic
Płynie przez ponure odmęty
Desperado - święty, przeklęty
Wśród zmierzchu krwawych łun
Wspomni go siedem gitary strun
Wspomni go siedem gitary strun
Wspomni go siedem gitary strun
Wspomni go siedem gitary strun
Czemuś Desperado mi bliski
Mówię w życiu: nic, albo wszystko
Kiedy księżyc prześwieca blado
Śpiewam Ci - dalej walcz Desperado
Walcz Desperado, bo ty to ja
Walcz Desperado, bo ty to ja
Walcz Desperado, bo ty to ja
Walcz Desperado, bo ty to ja