LyricFind Logo
LyricFind Logo
Sign In
Lyrics
Nie pytaj jak żyć zbyt krótko jestem trzeźwy
By mówić o wolności kiedy krępują więzy
Szczęśliwym bywam bo w uczuciach nic na stałe
I żal mi nieszczęśników ganiających za banałem

Życie nie jest tylko czarno białe bo często szarość
Koloruję świat bez chemii dla mnie to nie mało
Barwne życie wiele dało pamiętam chwilówki
Działał impulsywnie rozpacz przy tłuczonej butli

I jak się tu nie wkurwić biorąc odpowiedzialność
Za przegrane życie wszechobecne bagno
Zasiane ziarno często niejadalną karmą
Wróżyli przyszłość marną wątpili że ogarnął

Nie patrz na innych każdy skupiony na sobie
Niewielu pomoże ja coś czasami zrobię
I żaden ze mnie wzorzec mogę dać tylko świadectwo
Tylko albo aż tyle bogata przeszłość

Nie pytaj jak żyć weź sprawy w swoje ręce
Pokieruj swoim losem jeszcze będzie przepięknie
Trochę więcej wiary a w robotę wkładaj serce
Ja tak samo jak ty byłem kiedyś straceńcem

Nie pytaj jak żyć weź sprawy w swoje ręce
Pokieruj swoim losem jeszcze będzie przepięknie
Trochę więcej wiary a w robotę wkładaj serce
Ja tak samo jak ty byłem kiedyś straceńcem

Zwiedziłem Maspalomas Roman śpi tu na kartonie
Trochę zmarszczek opalone czoło brudne dłonie
Niechlujna gęsta broda dodaje mu nieco lat
Chłopak młodszy ode mnie nie ma się z czego śmiać

Tak wielu straceńców zapija codzienny stres
I tak przepiją swe życia przepijają biznes
Rozczarowani nie liczą już na żaden sukces
Nie wierzą w zmianę innego życia nie zechcą mieć

Pamięć o straconych chłopcach nieistotna była forsa
Gdy się najebani przewracali powracając z Tropsa
Wygłupy na dropsach nad ranem budka z żarciem
Bardzo często awanta ekipa zawsze wsparciem

Nie pomoże Submariner gdy kotwica już na dnie
Zakleszczony strata czasu i pieniędzy żaden fajter
Jeśli zachlałeś mordę i rzeczywistość smutna
Znów popijasz zimną lurę z wyszczerbionego kubka

Szukasz wczorajszego dnia przez zęby cedzisz Kurwa
Miałeś mieć świat u stóp i nikt nie miał ci dorównać
W końcu zdałeś sobie sprawę że niezbyt wiele możesz
Tylko siedzieć na kwadracie i napierdalać kokę

Nie pytaj jak żyć weź sprawy w swoje ręce
Pokieruj swoim losem jeszcze będzie przepięknie
Trochę więcej wiary a w robotę wkładaj serce
Ja tak samo jak ty byłem kiedyś straceńcem

Nie pytaj jak żyć weź sprawy w swoje ręce
Pokieruj swoim losem jeszcze będzie przepięknie
Trochę więcej wiary a w robotę wkładaj serce
Ja tak samo jak ty byłem kiedyś straceńcem

You got one life to live live life
I know lifers living through pictures of their kids and wife
Brownsville I had to grow up quick no spoon and fork
Scheming to eat now that's food for thought

Imagine living in a hood where poverty's at an all time high
Money divided all my guys
I've seen friends get killed i've seen friends kill
I've seen friends kill mutual friends we friends still

Fast forward the cash called it
Cops flash warrants harass the ave for it
Knees on necks we don't respect that's lawless
He's the threat the reaper of death gon act on it

Unmask the mask handle ya business
They got us 6 feet apart that's burying distance
They want us feet apart in this world of sin
Yeah I got the new world order then I ordered in

No home so the homeless roam whoever thought of them
All these vets in debt its still a war for them
Peace to Peja Poland yeah it's on again
Smoothe da Hustler Brooklyn my do this all for them
How we live

Nie pytaj jak żyć weź sprawy w swoje ręce
Pokieruj swoim losem jeszcze będzie przepięknie
Trochę więcej wiary a w robotę wkładaj serce
Ja tak samo jak ty byłem kiedyś straceńcem

Nie pytaj jak żyć weź sprawy w swoje ręce
Pokieruj swoim losem jeszcze będzie przepięknie
Trochę więcej wiary a w robotę wkładaj serce
Ja tak samo jak ty byłem kiedyś straceńcem

WRITERS

MARCIN GDANIEC, RYSZARD ANDRZEJEWSKI, SMOOTHE DA HUSTLER, TOMASZ JANISZEWSKI

PUBLISHERS

Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Share icon and text

Share


See A Problem With Something?

Lyrics

Other