Przydałby się Xanax, kiedy wyjechałaś

Słuchałem Xana - "Moonlight", mała

Bo się odbijałaś mi w głowie, Miikara

Jak księżyca tarcza - była pełna faza

Xana-na-na-na-na-na-na-na-na-nax

Daj Xana-na-na-na-na-na-na-na-nax

Xana-na-na-na-na-na-na-na-na-nax

Xana-na-na-na-na-na-na-na-na-nax

Przez pierdolony stres chciałem przypierdolić Xanax

Wylałem morze łez, w którym byłem po kolana

I na nich jak ten pies wtedy zacząłem cię błagać

Byś poczekała z dzień, nim spakujesz cały bagaż

Była zima - śnieg wtedy stopniał jak twa wiara

Że wyleczę się z kompleksu Piotrusia Pana

Wiem, że było źle ze mną, bo ta Nibylandia

To kraina, gdzie fantastycznie nie dorastam

Widzę - boli cię to, że w swoim świecie latam

I masz rację, że mogę dzielić to z Ikara

Nawet jak zginę, proszę, ty się nie poddawaj

Przypomnij sobie dzień, kiеdy czułaś mój smak, zapach (kiеdy czułaś mój smak, zapach, kiеdy czułaś mój smak, zapach)

Przydałby się Xanax, kiedy wyjechałaś

Słuchałem Xana - "Moonlight", mała

Bo się odbijałaś mi w głowiе, Miikara

Jak księżyca tarcza - była pełna faza

Okej

Przydałby się Xanax, kiedy wyjechałaś

Słuchałem Xana - "Moonlight", mała

Bo się odbijałaś mi w głowie, Miikara

Jak księżyca tarcza - była pełna faza

Xana-na-na-na-na-na-na-na-na-nax

Daj Xana-na-na-na-na-na-na-na-nax

Xana-na-na-na-na-na-na-na-na-nax

Xana-na-na-na-na-na-na-na-na-nax